Zmiany regulaminu
Wczoraj w siedzibie Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów obu grup IV ligi z władzami Związku. Spotkanie miało na celu przedstawienie zmian w regulaminach i wysłuchanie wniosków klubów przed zbliżającymi się rozgrywkami.
Kogo karać?
Najbardziej gorącym momentem w dyskusji był wniosek prezesów czwartoligowych klubów, by kary za niewłaściwe zachowanie trenerów opłacać musieli sami trenerzy. – Czy jeśli mam firmę i mój pracownik złamie prawo, to karę ponoszę ja, czy mój pracownik? – pytał jeden z prezesów. – Dlaczego więc kary za zachowanie trenerów płacić mają kluby? – dodał. Działacze MZPN przyznali rację w niektórych podniesionych kwestiach i zapowiedzieli bardziej skrupulatne pilnowanie trenerów, zwłaszcza tych pracujących z młodzieżą. Pojawił się pomysł, by ukaranym zawieszać licencję trenerską do czasu, aż pokryją wysokość kary.
Sędziowie
Sporo rozmawiano też na temat sędziów, ich pomyłek i reakcji zawodników na błędy sędziowskie.
– Jeszcze nigdy mecz nie został zweryfikowany innym wynikiem, niż ten na boisku. Poza walkowerami i powtórzeniami – mówił przewodniczący Wydziału Sędziowskiego. Zachęcał on do pilnowania zachowania swoich zawodników, bo krytykowanie orzeczeń sędziowskich może doprowadzić tylko do osłabienia naszych własnych zespołów, bo sędzia będzie za to dawał żółte kartki.
Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że są tylko dwie skuteczne drogi, by podważyć decyzję sędziowską. Pierwsza to zapis video meczu. Druga to odpowiedni zapis obserwatora. Jako, że nie na wszystkich meczach są obserwatorzy, a i oni mogą nie zauważyć błędu, jedyną metodą, by egzekwować sprawiedliwość jest nagrywanie całych meczów (z zaznaczeniem, że całych, by nie było modyfikowanego zapisu). Tylko w taki sposób wygrać można w MZPN sprawy takie jak mecz Narew – Wkra Żuromin, kiedy wiosną sędzia (zlitujemy się i nie napiszemy nazwiska po raz kolejny) wpisał złe minuty zmian w drużynie Narwi i tym samym okradł nas z kompletu punktów. W tym konkretnym przypadku były zarzuty, że nasz kierownik podpisał protokół. MZPN wyjaśnia, że niepodpisanie protokołu przez kierownika skutkować będzie walkowerem przeciwko jego drużynie. Ma on obowiązek protokół podpisać, LECZ na końcu pozostawić dopisek, że z treścią protokołu się nie zgadza.
Opieka medyczna
Ważną dla organizatorów zmianą jest niedopuszczenie do opieki medycznej w IV lidze pielęgniarek ani ratowników po kursach. Jedynymi osobami, które mogą pełnić służbę medyczną na spotkaniach tego szczebla są ratownicy medyczni (po dwuletnim przeszkoleniu) bądź lekarze. Tu pojawia się absurd, z czego zdają sobie sprawę sami działacze, ale taki nakaz idzie z góry. Otóż na IV ligę wystarczy lekarz dentysta, albo ginekolog, ale nie wystarczy pielęgniarka, która od lat sprawowała opiekę na meczach piłki nożnej. W przypadku spadku do ligi okręgowej ta sama pielęgniarka będzie miała już wystarczającą wiedzę, jakby w LO i niżej grali inni ludzie, niż w IV lidze…
Żółte kartki
Zmniejszono symbolicznie kary za żółte kartki. Konkretnie w przypadku otrzymania trzeciej żółtej kartki klub nie płaci za zawodnika 60 złotych, jak do tej pory, a 50 zł. Pozostałe kary nie zmieniły się. Także pauzy po kartkach pozostały bez zmian.
Obcokrajowcy
Od tego sezonu we wszystkich ligach poniżej Ekstraklasy podczas meczu na placu gry w drużynie może przebywać tylko jeden obcokrajowiec. Można zmienić jednego na drugiego. Obcokrajowcem nazywany jest zgodnie z prawem UE zawodnik mający obywatelstwo kraju niebędącego członkiem Unii Europejskiej. Piłkarze z UE traktowani są zaś jak Polacy.
Transfery
Zmiana regulaminu pojawiła się też w kwestiach przejść zawodników. Wolny zawodnik mający status amatora we wrześniu może nadal zmienić barwy klubowe, aż do końca lutego. Jeżeli nie podpisał na sezon 2015/16 deklaracji gry w żadnym klubie, jeżeli nie zagrał meczu w żadnym klubie (bo to jest jednoznaczne z podpisaniem deklaracji) oraz jeżeli jest faktycznie amatorem.
Reorganizacja
W tym i w następnym sezonie w IV lidze pozostaną dwie grupy. Zwycięzcy będą grali baraż o awans. PZPN naciska jednak na trzy regionalne związki, gdzie działają po dwie grupy IV ligi (Mazowsze, Wielkopolska, Małopolska), by utworzyć tylko jedną grupę. Nawet bez tej reformy z III ligi łódzko-mazowieckiej w bardzo pesymistycznym wariancie spaść mogą w tym sezonie nawet zespoły od czwartego miejsca do końca. To oznacza, że trzeba będzie dla nich przygotować miejsce w czwartej lidze i tak spadki dotkną każdego szczebla. W najlepszym przypadku z III ligi spadną „tylko” drużyny z miejsc 9-18.
Kibice i organizacja meczu
Dużo nowości dotyczy spraw związanych z kibicami. Po każdym meczu sporządzany będzie skrócony raport delegata, który sprawdzał będzie, czy na stadionie było minimum pięciu porządkowych, dodatkowy (poza nimi) kierownik do spraw bezpieczeństwa, który nie może pełnić innej funkcji, czy wywieszone są regulaminy i jakie było zachowanie kibiców, zwłaszcza przyjezdnych.
Nowością jest obowiązek wysłania imiennej listy kibiców przyjezdnych w ciągu czterech dni przed meczem, zatwierdzonej przez klub będący gościem. Wchodzenie na mecz wyjazdowy odbywać się ma tylko według obecności na tej liście. Wówczas za zachowanie kibiców odpowiada klub, który listę podpisał. Może zdarzyć się tak (i pewnie często tak będzie), że kibice nie wystąpią o podpisanie imiennej listy do swojego klubu, albo klub nie będzie chciał się pod nią podpisać. Co wtedy?
Wówczas decyzję o wpuszczeniu lub nie przyjezdnych podejmuje organizator. Może on tego zabronić i wówczas kibice mecz oglądać będą spoza stadionu, jeżeli oczywiście będzie taka sposobność. Jeśli zaś organizator zdecyduje się wpuścić kibiców gości, przejmuje on pełną odpowiedzialność za ich zachowanie. Ewentualne kary za zachowanie kibiców gości płaci więc gospodarz. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że większość klubów z obawy przed płaceniem kar będzie odmawiać wpuszczania kibiców gości.
Dla organizatorów meczów ważna jest też informacja, że na godzinę przed meczem delegat związku, obserwator organizują odprawę przedmeczową. Obecny na niej musi być kierownik ds. bezpieczeństwa klubu gospodarza z wypełnionymi dokumentami (imienne listy osób funkcyjnych, typu kierownicy służb ochrony, wolontariusze, spiker, etc.), oraz funkcjonariusz policji kierujący tymi służbami podczas meczu. Na godzinę przed meczem organizator musi też wpisać skład drużyny przez internetowy system Ekstranet.
źródło: własne