Prezes o pierwszym sezonie
W związku z zakończeniem sezonu 2016/17 poprosiliśmy o kilka zdań podsumowania prezesa MZKS Narwi 1962 Ostrołęka, Kamila Drężka.
Wcześniej przygotowaliśmy podsumowania sezonu pod względem sportowym, podzielone na seniorów, juniorów i trampkarzy. Można je przeczytać pod poniższymi linkami:
- seniorzy Narwi w sezonie 2016/17
- juniorzy Narwi w sezonie 2016/17
- trampkarze Narwi w sezonie 2016/17
Jak wyglądał sezon 2016/17 w kwestiach organizacyjnych?
– Miniony okres był dla nas bardzo ciężki, jednakże wszystkie cele, które sobie założyliśmy, udało się zrealizować. Najważniejszym punktem w początkowej strategii klubu, była reaktywacja drużyny seniorów. Zgodnie z założeniami, zespół rozgrywał swoje mecze z drużynami pauzującymi w rozgrywkach B-klasy, obecnie I zespół liczy 26 zawodników, jednak to nie koniec, ponieważ prowadzimy rozmowy z kilkoma piłkarzami. O ewentualnych transferach będziemy informować na bieżąco – mówi prezes Kamil Drężek.
Jakie były inne cele w tej strategii?
– Kolejnym celem było właśnie znalezienie sponsorów. Na obecną chwilę mamy 24 Partnerów, co przerosło nasze oczekiwania. Widać, że Narew budzi dobre skojarzenia, co wielokrotnie podkreślają w rozmowach nasi Partnerzy. Udało nam się również sfinalizować umowę o współpracy z Ostrołęcką Akademią Piłki Nożnej, czyli najlepszą szkółką piłkarską w regionie, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Będzie awans jesienią?
– Przed nami najtrudniejszy okres, sezon 2017/2018 w rozgrywkach B-klasy. Jeśli nie zabraknie zaangażowania to jestem pewien, że w przyszłym sezonie będziemy się cieszyć z awansu, czego wszystkim życzę – podsumował prezes.
rozmawiał tm
P.S. Na zdjęciu od lewej: Marcin Roman (prezes APN Ostrołęka), Andrzej Mierzejewski (wiceprezes MZKS Narew), Mariusz Sadłowski (wiceprezes APN Ostrołęka), Kamil Drężek (prezes MZKS Narew).
Życzymy jak najszybszych awansów do najwyższych rozgrywek. Bo szykują takie reformy, że bez sponsorów z grubym portfelem nie będzie można zrealizować planów na niedaleką przyszłość.
Szkoda, że Narew dopiero teraz się odbudowuje od najniżej klasy rozgrywkowej. Teraz aby np . do 3 ligi awansować rok po roku potrzeba aż 4-5 lat , inni również chcą i mają potencjał o wiele większy oraz środki niż Narew i Ostrołęka razem wzięte.
Najlepiej byłoby, żeby mieć swoich wychowanków na dobrym i wysokim poziomie, ale i tu potrzebne jest profesjonalne podejście w szkoleniu młodych piłkarzy a to również dużo kosztuje.