Historia

Jak idzie Iwanowi Budniakowi?

Po półtorej roku gry w Narwi Ostrołęka, w wakacje do swojej ojczyzny wrócił ukraiński napastnik Iwan Budniak. Wania związał się z klubem Nywa Buzowa grającym na zapleczu tamtejszej ekstraklasy.

To poziom ligowy, na którym Iwan występował przez półtorej roku przed przyjazdem do Ostrołęki. Grał wtedy w WPK-Ahro Szewczenkiwka, zaliczając 40 meczów i 6 bramek. Następnie w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę, Budniak, jak wielu jego rodaków, znalazł się w Polsce.

Wiosną 2022 roku zagrał w 15 meczach Forbet IV Ligi Mazowieckiej i strzelił w nich 9 bramek. Tyle samo goli strzelił w całym sezonie 2022/23, kiedy dużo lepiej wyglądał wiosną (szczególnie pod koniec sezonu). Następnie wyjechał do ojczyzny, podpisując umowę z beniaminkiem zaplecza ekstraklasy, Nywą Buzowa. To klub z maleńkiego miasteczka nieopodal osławionej Buczy.

Do dziś Iwan zagrał w ośmiu meczach swojego zespołu. Dostał dwie żółte kartki. Pierwszy mecz, z Ahrobyznesem Wołoczysk zagrał w pełnym wymiarze czasowym. Następnie zmieniono go w przedostatniej minucie i znów zagrał cały mecz z Nywą Tarnopol. W kolejnych pięciu meczach Budniak był zmieniany między 45. a 77. minutą. Co ciekawe, Buzowa wygrywała te mecze, w których grał najwięcej (cztery razy), cztery pozostałe zremisowała.

Powodzenia, Iwan!

fot. Instagram @nyva_buzova
Iwan Budniak na środku w dolnym rzędzie.

2 komentarze do “Jak idzie Iwanowi Budniakowi?

Możliwość komentowania została wyłączona.