Narew – WKS Mystkówiec 11-1. Sto bramek Narwi!
Niedzielne spotkanie było wyjątkowe z wielu względów, dlatego przedstawimy je w kilku wpisach. Na początek stricte sportowo, B-klasowo.
Narwianie w ostatnim meczu podejmowali WKS Mystkówiec, już od tygodnia będąc pewnymi zwycięstwa w lidze. Okazało się, że licznie przybyłym kibicom drużyna trenera Rafała Koska przygotowała niespodziankę w postaci bardzo wysokiego zwycięstwa. Narew kończy sezon z setką strzelonych bramek w B-klasie. O ile runda jesienna była jeszcze docieraniem się naszej drużyny, to wiosną była ona walcem, który rozjeżdżał kolejnych rywali. Ostatnią przeszkodą był WKS Mystkówiec, który starał się walczyć do samego końca, ale brakowało piłkarskiej jakości. Gości stać było tylko na jedną bramkę, sprezentowaną przez zbyt łatwą stratę Krzyśka Przyborowskiego.
Nie ma co jednak narzekać, gdy drużyna strzela jedenaście goli. Strzelanie rozpoczął Emil Chorążewicz w 12. minucie, wybiegając do podania Alana Bednarczyka. Następnie strzał Kamila Gontarza trafił w poprzeczkę, ale w 31. minucie i tak było 2-0, gdy po asyście Chorążewicza gola zdobył Bartosz Pędzich. Następną bramkę strzelił Kamil Gontarz (asysta Michał Markowski), a cztery minuty przed przerwą na 4-0 podwyższył Chorążewicz, który otrzymał długie podanie od Gontarza.
W przerwie odbył się konkurs z nagrodami, ale nawet na bieżni słychać było rozmowy między kibicami, którzy zastanawiali się, czy padnie dwucyfrówka. Niedługo po wznowieniu gry do siatki trafił Adam Mierzejewski po podaniu Kamila Gontarza. Następnie rozpoczął się etap zmian w drużynie Narwi, który mimo wszystko nie przerwał strzelania. W 66. minucie skrzydłem pobiegł Bartosz Piasecki, który mogąc samemu pokonać bramkarza gości, wyłożył piłkę na autostradę, którą nadjechał niezatrzymywany Bartosz Pędzich, co skutkowało oczywiście golem. Cztery minuty później po złym wznowieniu z autu obrońcy Mystkówca, piłkę przechwycił Kamil Gontarz i już po chwili Pędzich strzelił swojego trzeciego gola tego dnia.
Im bardziej świeciło słońce, tym bardziej padnięci byli zawodnicy gości, którzy na domiar złego przyjechali w mocno okrojonym składzie. Krótko mówiąc, końcówka obfitowała w gole. W 82. minucie Cezary Stachowicz poszedł za piłką podaną przez Tomasza Jóźwiaka, ograł stopera WKS-u i strzelił na 8-0. Po niecałych trzech minutach podanie Jóźwiaka wykończył Marcin Kobrzyński. Goście wykorzystali swoją jedyną dobrą szansę w 87. minucie meczu, korzystając z naszego prezentu. Ledwo wznowiliśmy grę i było 10-1, bo po podaniu Piaseckiego Cezary Stachowicz uderzył technicznie w okienko. Kolejne wznowienie, przechwyt i najpierw strzał Kamila Gontarza zbija bramkarz, ale poprawka tego samego autora ląduje już w siatce. Koniec, 11-1, sto bramek Narwi w lidze staje się faktem.
Po meczu przedstawiciele Ciechanowsko-Ostrołęckiego Okręgowego Związku Piłki Nożńej, panowie Waldemar Trochimiuk (prezes) i Dariusz Kownacki (przewodniczący Wydziału Sędziowskiego) wręczyli drużynie Narwi puchar za zwycięstwo w rozgrywkach w sezonie 2017/2018.
03.06.2018, Ostrołęka (ul. Witosa)
Klasa B seniorów
Narew Ostrołęka – WKS Mystkówiec 11-1 (4-0)
Bramki: Emil Chorążewicz 12, 41, Bartosz Pędzich 31, 66, 70, Kamil Gontarz 34, 90, Adam Mierzejewski 47, Cezary Stachowicz 82, 89, Marcin Kobrzyński 89 – Adam Melion 87
Narew Ostrołęka: Woźniak (76. Kaliszewski) – Dziczek, Lutrzykowski (80. Godlewski), Dąbrowski (65. Przyborowski), Mierzejewski (76. Wysocki) – Chorążewicz (53. Stachowicz), Jóźwiak, Bednarczyk (65. Piasecki), Gontarz – Markowski, Pędzich (78. Kobrzyński).
WKS Mystkówiec: Grzybowski – J.Salwin, J.Rosiński, Pi.Ciskowski, Jeż, Seroka, P.Paź, K.Paź, Kamiński (46. Krawczyk), Kanclerz (60. Szczubeł), Melion.
Sędziowali: Kamil Komorowski (główny) oraz Zdzisław Ruzicki i Bartosz Grabowski.
Widzów: ok. 550
GALERIA
fot. Tomasz Mrozek