Niewykorzystane sytuacje się mszczą… Łyse ze zwycięstwem i awansem
Mecz na szczycie B-klasy był bardzo ważny dla obu drużyn, ale szczególnie dla naszych rezerw, które mogły się mocno zbliżyć do awansu.
W pierwszej połowie mecz był wyrównany, ale to goście potrafili wykorzystać jedną ze swoich sytuacji i wyjść na prowadzenie. Podanie od Marka Kaliszewskiego wykorzystał Piotr Magdaleński. Przed przerwą to Kaliszewski był najgroźniejszym zawodnikiem gości.
Przez większość drugiej połowy Narew II dominowała drużynę z Łysych, ale nic z tego nie wynikało. Mnóstwo okazji mieli nasi zawodnicy, ale zawsze czegoś brakowało. W 52. minucie Mikołaj Banach fantastycznie wrzucił z prawej strony na zamknięcie do Damiana Kleca, a ten uderzył tuż nad bramką. 6 minut później Mateusz Małkiewicz świetnie obrócił się i strzelił zza pola karnego w poprzeczkę. W 65. minucie nasi zawodnicy mieli dwie sytuacje na wyrównanie. Najpierw Mikołaj Banach za lekko strzelił i Szymański odbił piłkę na rzut rożny. Potem Malkiewicz dośrodkował na Macieja Kubła, a ten mocno strzelił w słupek. W 83. minucie GKS odpowiedział golem z bezpośrednio z rzutu rożnego. Nasz zespół próbował jeszcze odwrócić losy tego meczu strzałami Ciężara i Gocłowskiego, ale obie te próby przeleciały nad bramką.
Gratulacje dla przeciwników, którzy tym zwycięstwem zapewnili sobie awans do A-klasy.
– Dzisiaj graliśmy dosyć istotny mecz w kontekście walki o awans. Zostały nam jeszcze cztery spotkania, nie możemy już zgubić punktów. Zespół z Łysych wygrał większym doświadczeniem piłkarskim – powiedział o meczu trener Łukasz Bałazy.
Narew II Ostrołęka – GKS Łyse 0:2 (0:1)
Bramki: Pi. Magdaleński 33′, Nicewicz 83′.
Narew II: Shavketov – Kubeł, Cykała, Gocłowski, Babicz – Banach (80. Sadowski), Ciężar, Miłoszewski (46. Klec), B. Bieńkowski (88. Opęchowski) – Małkiewicz, Siurnicki (67. Pierzchała).
Widzów: ok. 100
Sędziował: Piotr Pałaszewski
Żółte kartki: Siurnicki, Małkiewicz, Ciężar.
Fot. Michał Kowalczyk (1-4), Marcin Roszkowski (5).