Marcovia lepsza o gola w ligowej inauguracji
Na początek sezonu 2024/25 do Ostrołęki przyjechał zespół Marcovii Marki – po letnich transferach przez wielu określany mianem faworyta do zwycięstwa w rozgrywkach Decathlon V ligi mazowieckiej. Przyjechał i wrócił z kompletem punktów, chociaż kwestia wyniku była do końca otwarta.
Pierwsi strzelać zaczęli ostrołęczanie i potrzebowali na to bardzo mało czasu. Już w trzeciej minucie po zagraniu Marcina Kraski piłka rykoszetem trafiła do Przemysława Olesińskiego, a ten strzałem niemal z miejsca otworzył wynik. W 30. minucie meczu goście wyrównali – bardzo ładną bramkę ustrzelił z dystansu Piotr Cudny, doświadczony pomocnik pozyskany z Hutnika Warszawa. Po podaniu z daleka Cudny miał obok siebie Artura Bajora, ale chwila niezdecydowania naszego obrońcy dała rywalowi czas na opanowanie piłki i sieknięcie na 1-1.
Atakowaliśmy, choć brakowało nam konkretów, a te dawali przyjezdni. Osiem minut po golu Cudnego, Pawła Modzelewskiego pokonał – jakżeby inaczej, strzałem z dystansu w okienko – Karol Bienias. Na domiar złego w 43. minucie było już 3-1 dla Marcovii. Goście zaatakowali swoim prawym skrzydłem, gdzie ich zawodnik uwolnił się spod opieki Patryka Sokołowskiego i zacentrował. W środku między obrońcą i bramkarzem Narwi znalazł się kolejny nowy nabytek Marcovii, Daniel Ciechański. Po celnej główce ex-snajpera KTS Weszło wydawało się, że nie ma już czego „zbierać” w dzisiejszym meczu.
Druga połowa była mniej barwna, niż pierwsza, ale przyniosła nam kontaktowego gola. Ciężko powiedzieć, co zrobił bramkarz Marcovii, ale po jednej z jego interwencji otrzymał żółtą kartkę, a Narew rzut wolny pośredni z 11 metrów. Mimo ustawienia sporego muru, nawet z leżącym elementem zawodniczym, Narwi udało się huknąć na 2-3. Konkretnie Wiktor Chomczenko ruszył piłkę, Wiktor Łychowydko zatrzymał ją, a strzału dokonał Przemysław Olesiński, wbijając swojego setnego ligowego gola w barwach Narwi.
Na więcej tego dnia nie było nas stać, chociaż kilka razy było blisko – jak po poprzeczce przy strzale Olesińskiego. Innym razem zaś po sprincie z piłką Bartka Ziemaka, Olesiński zagrywał do Kacpra Bąka. Jego uderzenie z woleja w okienko wyjął jednak w pięknym stylu bramkarz Marcovii.
W przerwie meczu piszący te słowa otrzymał miłą niespodziankę, statuetkę z podziękowaniem za 20 lat prowadzenia mediów Narwi. I faktycznie w maju tyle czasu minęło… I w maju napisałem ostatni tekst na stronie, pozostawiając klubowe media w nowych rękach. Są jednak okazje, jak dziś, że sporadycznie można się pojawić, czego korzystam. Dziękując przy tej okazji za pamięć!
tm
Jak wszystkie inne, mecz ten nie mógłby się odbyć bez pomocy Partnerów Narwi – warto wyróżnić chociażby tych „koszulkowych”: firmy Pegas Oil, Star Kebab Ostrołęka, Salon Meblowy War-Pol i Eko Energetyka i Ciepłownictwo (EE&C Natomiast atrakcje meczowe pomogły zapewnić Zakłady Mięsne Pekpol S.A. oraz Piekarnia „Przy Ostrowskiej”.
11.08.2024, Ostrołęka
Decathlon V liga mazowiecka
Narew Ostrołęka – Marcovia Marki 2-3 (1-3)
Bramki: Olesiński 3, 70 – Cudny 30, Bienias 38, Ciechański 43
Narew Ostrołęka: Modzelewski – Ziemak, Bajor, Gąska, Sokołowski (75. Olszewski) – Ciężar (55. Cambindo), Łychowydko, Kraska – Borowiecki (55. Bąk), Olesiński, Chomczenko.
Sędziował: Arkadiusz Wróbel
Widzów: ok. 400
Mini galeria
fot. Jacek Borkowski