„Pepo” nie żyje
Kilka sezonów temu, kiedy do Narwi trafili Ifeanyi Uwadizu i Maxwell Elota, pojawił sie u nas na testach innych Nigeryjczyk – Joshua Tamunobarabonye Pepple, zwany u nas „Pepo” (bo mniej więcej tak czyta się jego nazwisko, a gdy przedstawiał się pełnymi danymi, nie sposób było tego zapamiętać). Chłopak urodził się w 1988 roku, chociaż wyglądał na starszego, ale z Afrykańczykami i ich dokumentami tak bywa, że czasem nawet ich menedżer/agent nie wie jak jest naprawdę. Ostatecznie do Narwi nie trafił.
Jak się okazało, Joshua 6 października opuścił ziemski padół, umierając podczas meczu ligi okręgowej Pomorzanin Nowogard – Iskierka Szczecin-Śmierdnica. O jego przypadku pisano w Newsweeku TUTAJ. Profil Joshuy na 90minut.pl jest zaś TUTAJ. Składamy spóźnione, ale szczere kondolencje…
P.S. A na zdjęciu obok, zrobionym w 2007 roku miał niespełna 19 lat.