I po wyborach
W czwartkowy wieczór na jednej z sal parku wodnego Aquarium odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze MKS Narew Ostrołęka. Frekwencja była średnia, bo stawiło się kilkunastu członków klubu. Spośród nich na dodatek część nie miała prawa głosu z powodu niepełnoletności, bądź nie opłacania składek. Pozytywnym zaskoczeniem była obecność dawno nie widzianego członka zarządu, Rafała Kamionowskiego.
Najważniejszą częścią wieczoru były wybory nowego zarządu, które zakończyły się… niczym. Nie znaleźli się chętni do objęcia sterów w MKS Narew. Dotychczasowy zarząd (bez Ryszarda Długokęckiego, który zrezygnował z członkostwa w zarządzie i klubie 26 sierpnia) nie podjął zapowiadanej decyzji o wycofaniu drużyny seniorów z IV ligi mazowieckiej.
Na spotkaniu pojawili się też kibice Narwi, wzywając do likwidacji obecnej, zadłużonej Narwi i założenia nowej, z innym zarządem. Odpowiedź zarządu i działaczy była taka, że nikt nie broni kibicom założenia nowego klubu. Nazwa 'Narew’ nie jest zastrzeżona dla MKS-u.
Co do wyborów zarządu, to ważną informację przekazał jeden z członków klubu, który poinformował, że prawdopodobnie w przypadku braku chętnych na do prowadzenia klubu na kolejnym zebraniu, klub ulegnie samorozwiązaniu.*
* – sprawdziliśmy i ani statut, ani prawo o stowarzyszeniach tego nie przewidują
2 comments