Pędzich, Sieruta i Sumara w Rzekuniu

Trzech dotychczasowych zawodników Narwi opuściło w tym okienku klub, przenosząc się do Rzekunianki Rzekuń. W granatowo-białych barwach wiosną występować będą Bartosz Pędzich Konrad Sieruta i Igor Sumara.

Najbardziej znany publiczności jest oczywiście Bartosz Pędzich (21 lat), który w sezonie 2017/18 został królem strzelców B-klasy, strzelając 31 bramek w 22 występach. Jesienią 2018 Bartek stracił miejsce w składzie i samowolnie opuścił treningi, do których wrócił po zmianie trenera na Mariana Szaramę. Wiosną Strusiu był na treningach rzadkim gościem, decydując się na odejście z powodów osobistych. Wkrótce okazało się, że pojawił się na meczu sparingowym Rzekunianki i to tam odejdzie by zakończyć sezon.

Pomimo delikatnych kontrowersji, jakie ostatnio ciągną się za jego osobą, Bartek to solidny napastnik, o czym mówi szczególnie jego piłkarskie CV. W Narwi, której jest wychowankiem w seniorach rozegrał 53 mecze, zdobywając w nich aż 41 bramek. W Rzekuniance też już występował, kończąc swój dotychczasowy bilans w tym klubie na 33 występach i 37 bramkach (!). Daje to razem więcej niż przyzwoity bilans, 78 bramek w 86 meczach. Bartek zdecydował jednak, że woli spokojniejsze granie w klubie, gdzie kadra jest węższa. Życzymy powodzenia!

Drugim piłkarzem przechodzącym do Rzekunianki jest Konrad Sieruta (16 lat) – tu mamy do czynienia z inną sytuacją. Konrad bardzo dobrze radził sobie w juniorach u trenera Cezarego Kowalczyka i po włączeniu drużyny do seniorów pozostał jednym z nielicznych, którzy nie przestraszyli się rywalizacji ze starszymi kolegami. Cóż z tego, jeśli tuż po zgłoszeniu do ligi we wrześniu zrezygnował z treningów. Gwoli informacji jest to zawodnik ofensywny, mogący grać na ataku i w pomocy.

Jeszcze inną historię w Narwi zapisał Igor Sumara (16 lat). Wychowanek UKS Złota Ostrołęka trafił do juniorów Narwi prowadzonych przez trenera Kowalczyka w sezonie 2017/18. Nie zdążył nawet w nich zadebiutować, z powodu kontuzji, kiedy zostali oni włączeni do seniorów. Igor wraz z Danielem Dulewiczem i Kubą Żendzianem regularnie uczęszczał na treningi, zbliżając się do 100% frekwencji na zajęciach. Wszyscy trzej panowie zostali zgłoszeni do ligi. W przerwie między rundami Igor ciężko trenował, wziął udział w kilku meczach sparingowych, jednak trener Narolewski zadecydował, że młody skrzydłowy jeszcze nie posiada na tyle umiejętności i doświadczenia, by być w pełni wartościowym wzmocnieniem. Dlatego zdecydowano się na ruch transferowy do klubu, gdzie Igor powinien mieć większą szansę na grę, co jest kluczowe w tak młodym wieku.

Życzymy całej trójce powodzenia, dziękujemy za wkład w budowę Narwi i widzimy się na boiskach!