Mało zabrakło rocznikowi 2006. 3-4 z Varsovią
Zespół APN Narew Ostrołęka z Ekstraligi rocznika 2006 (na zdjęciu) ma za sobą bardzo ciężki mecz z Varsovią Warszawa. Ostrołęczanie przegrywali już 0-3, by wyrównać stan meczu trzema bramkami Dominika Borowieckiego. Niestety stracili bramkę na 3-4 i komplet punktów kolejny raz przeszedł koło nosa. Tydzień temu również przegraliśmy 3-4, z FFA Warszawa.
Ostatni mecz w sezonie zagrała drużyna z rocznika 2004, która wygrała wszystkie mecze. Tym razem na koniec pokonała GKS Strzegowo aż 11-0. Bramkami podzielili się Konrad Drężek (cztery), Mikołaj Banach (trzy) oraz Michał Gocłowski, Szymon Szczepanek, Miłosz Szczubełek i Kamil Skorupski. Drużyna trenera Mariusza Sadłowskiego wygrała ligę i wiosną zagra w I lidze mazowieckiej. Królem strzelców rozgrywek został Szymon Szczubełek, a Damian Klec zajął w tym rankingu drugie miejsce. Strzelili oni odpowiednio po 11 i 10 bramek. Z ośmioma bramkami sezon zakończył Konrad Drężek. APN zdobył w sześciu meczach 48 bramek i stracił tylko jedną.
Drużyna trenera Jacka Żylaka również jest na najlepszej drodze do zwycięstwa w lidze. Na 10 meczów APN wygrał dziewięć, jeden zremisował. W minionej kolejce chłopcy wyjechali do Ciechanowa, gdzie pokonali MKS 3-2 (bramki Zaręba, Godziebiewski, Krystkowicz). Do końca ligi jeszcze dwa mecze, z Koroną Ostrołęka i Olimpem Ciechanów. Rok młodsi młodzicy przegrali 0-1 na wyjeździe z Makowianką Maków Mazowiecki.
Z kolei rocznik 2010 już zakończył ligę i niezależnie od wyników ostatniej kolejki zajmie drugie miejsce w tabeli po rundzie jesiennej. Nie tylko zakończenie rozgrywek spowodowało mniejszą liczbę meczów w minionym tygodniu. Do tego doszedł też walkower dla rocznika 2011, z powodu nie stawienia się na meczu drużyny Orła Sypniewo. Rocznik 2009 nie zagrał, gdyż rywale z Płońska rozchorowali się – mecz pewnie będzie przełożony. Rocznik 2005 APN Narew Ostrołęka w I lidze mazowieckiej pauzował po wycofaniu drużyny z Ciechanowa.
Czy mecz niedzielny bedzie jakoś relacjonowany? Choc tekstowy sposób?
Postaramy się, jest nas niestety za mało, żeby zająć się wszystkim. Mogę ogarnąć „tekstówkę”, jeśli jest taka chęć 🙂