Pożegnanie z Pucharem Polski. PAF – Narew 2-0
Jeśli mecz w środę w tym sezonie, to znaczy, że gramy Puchar Polski. Tym razem Narew wybrała się do Płońska na spotkanie ćwierćfinału edycji okręgowej.
Pomimo optycznej przewagi Narwian, w 14. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Kolejne minuty przynosiły ataki Narwi, które nie były jednak kończone strzałami. Płońszczanie tymczasem swoich szans upatrywali w groźnych kontrach. Do przerwy nie przyniosło to jednak zmiany rezultatu.
Trzy minuty po przerwie obrońca PAF-u zdecydował się na strzał z dystansu, który wyleciał tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Kacpra Stepnowskiego. W 58. minucie nasz bramkarz został pokonany po raz drugi, chociaż wydawało się, że złapie piłkę lecącą przy słupku. Osiem minut później zakotłowało się pod bramką PAF-u, ale nie udało się znaleźć drogi do bramki.
Ostatni kwadrans obfitował w próby Narwian, którzy chcieli zmienić rezultat, ale płońska drużyna grała mądrze i odważnie w obronie.
23.09.2020, Płońsk
Puchar Polski Ciechanów-Ostrołęka, ćwierćfinał
PAF Płońsk – Narew Ostrołęka 2-0 (1-0)
Bramki: Bartosz Gołaszewski 14, 58
Narew Ostrołęka: Stepnowski – Banach, Borkowski, Niedźwiecki (46. Ochrimenko), Ludwiczak – Jastrzębski, Dąbrowski, Białobrzeski, Dmochowski (46. Karwowski), K. Drężek (65. Kubeł) – Turek.
Sędziował: Jakub Mikołajewski (Ciechanów).
Szkoda pucharu bo tak to czekał by zapewne ciekawy mecz derbowy z Troszynem. Rozumiem środek tygodnia i obowiązki zawodników ale można by zawodników z rezerw dać dla uzupełnienia na ławkę.
Nie można dać zawodników z rezerw, gdyż grali w Pucharze Polski w zespole dwójki. Z ich składu można było jednorazowo dokooptować trzech zawodników do kadry jedynki na Puchar i zostali w pierwszym meczu powołani Adrian Drężek, Bartek Siurnicki i Mikołaj Banach. Wystawienie kogoś innego oznaczałoby walkower. Trener mógłby jedynie zgłosić Patryka Bolca, Kubę Żendziana lub Daniela Dulewicza, gdyż nie zagrali wcześniej w PP (tak jak W. Dąbkowski i A. Dmochowski, którzy zostali dokooptowani), jednak ich uprawnienie kosztowałoby łącznie spore pieniądze. Jeśli mieliby za to pojechać na mecz i np. wejść na 10 minut, to żaden z tego pożytek ani dla nich, ani dla klubowej kasy 🙂