Wybieramy najlepszego juniora sezonu
W sezonie 2020/2021 w pierwszej drużynie Narwi zagrało aż czternastu młodzieżowców. Dziewięciu z nich zaliczyło tym samym debiut w seniorach Narwi.
Juniorzy grający w minionym sezonie to:
- Mikołaj Banach – 7 meczów, średnio 12 minut na boisku
- Jan Białobrzeski – 20 meczów, średnio 47,5 minuty
- Bartosz Bieńkowski – 7 meczów, średnio 8 minut
- Aleksander Dmochowski – 2 mecze, średnio 24 minuty (jesień)
- Konrad Drężek – 14 meczów, średnio 53 minuty
- Mateusz Grudziński – symboliczna minuta w przedostatnim meczu
- Igor Kaczorek – 7 meczów, średnio 63,5 minuty (tylko wiosna)
- Kevin Karwowski – 30 meczów, średnio 78 minut
- Filip Kiernozek – 5 meczów, średnio 28,5 minuty (tylko jesień)
- Damian Klec – 2 mecze, średnio 10 minut
- Maciej Kubeł – 14 meczów, średnio 29 minuty
- Kacper Niedźwiecki – 21 meczów, średnio 68 minut
- Paweł Skarzyński – 4 mecze, 41 minut (tylko jesień)
- Kacper Stepnowski – 1 pełny mecz
Głosowania internetowe z udziałem młodych ludzi mają to do siebie, że potrafią w nich wygrywać po prostu osoby, które mają więcej znajomych na Facebooku itp., więc okroiliśmy kandydatury do zaledwie dwóch, najbardziej pewnych punktów drużyny trenera Andrzeja Sieradzkiego. Nominację naszej redakcji otrzymali Kevin Karwowski i Kacper Niedźwiecki. Bardzo bliski był Konrad Drężek, który kiedy grał, prezentował się dobrze lub bardzo dobrze, ale kontuzje poszarpały mu ten debiutancki sezon.
Kevin Karwowski wystąpił we wszystkich 30 meczach sezonu, z czego 26 razy wychodził na boisko w wyjściowym składzie. 12 razy w trakcie meczu trener wpuszczał za niego innego zawodnika. Kevin grał na kilku pozycjach, będąc środkowym pomocnikiem, wahadłowym i bocznym napastnikiem. W sezonie strzelił w lidze pięć bramek i zaliczył 10 asyst. Jeśli można ocenić poszczególne rundy, Kevin był bardziej widoczny jesienią, chociaż wiosną również grał regularnie.
Kacper Niedźwiecki zagrał w 21 meczach, 16 z nich rozpoczynając w wyjściowym składzie. Czterokrotnie był wówczas zmieniany przez trenera. Najczęściej Kacper grał w lewo-środkowego obrońcę, gdy graliśmy trójką w obronie. Kiedy graliśmy czwórką, był bocznym lub środkowym obrońcą. Zdarzyły mu się też mecze na wahadle. W jego przypadku wiosna była znacznie lepsza od jesieni. Od gry-pauzy-gry-pauzy, przeszedł na pozycję czołowego obrońcy Narwi, bez którego trudno było wyobrazić sobie obronę. Co do cyfr, o które trudniej na obronie, to ma na koncie gola i dwie asysty. Do tego był częścią obrony, która zaliczyła najdłuższą w historii Narwi passę meczów bez straty bramki.
A jaki jest Wasz wybór?
Głosowanie zakończone, dziękujemy za udział
2 comments