Podział punktów z Huraganem Wołomin
Piłkarze Narwi zremisowali 1:1 po wyrównanym meczu z Huraganem Wołomin. Obie drużyny miały swoje sytuacje strzeleckie, ale ostatecznie tylko po razie kapitulowali bramkarze obu drużyn. Kto w okolicy 20. minuty miał np. ważny telefon, przegapił obie bramki.
W pierwszej połowie obie drużyny miały wiele sytuacji bramkowych, więcej nawet goście. Huragan wyszedł na prowadzenie w 20. minucie po strzale Marcina Smolińskiego, który wykorzystał lukę między obroną i pomocą. Minął się z nim interweniujący Oleh Ochrimenko. Już minutę później Narew wyrównała. Po akcji środkiem piłkę dostał Maciej Staszczuk, zgrał ją Przemysławowi Olesińskiemu, a ten niczym lis pola karnego finiszował sytuację.
Na drugą połowę Niebiesko-Czerwoni wyszli w bardziej defensywnym ustawieniu i spokojniej było w obronie, ale z przodu kreowaliśmy mniej sytuacji. Goście grali zaś taktyką „długa na Barzyca”. Świetną sytuację mieli zawodnicy Huraganu w 69. minucie, kiedy wychodzącemu sam na sam Marcinkiewiczowi, naciskanemu z tyłu przez Kacpra Niedźwieckiego nie udało się celnie strzelić. Później Narew odgrywała się kontrami i stałymi fragmentami, które kończyli niecelnymi strzałami Olesiński i Gałązka. W końcowym kwadransie to nasz zespół przejął inicjatywę, pressując rywali i długo utrzymując się przy piłce. Na dwie minuty przed końcem Smoliński z pięciu metrów strzelił nad bramką.
16.10.2021, Ostrołęka
Forbet IV Liga Mazowiecka
Narew Ostrołęka – Huragan Wołomin : (1:1)
Bramki: Olesiński 21 – Smoliński 20
Narew Ostrołęka: Radczenko – Ziemak, Niedźwiecki, Ochrimenko (46. Maciuszko), Kubeł (81. Szklanko) – Jastrzębski, Strzeżysz, Małkiewicz (85. B. Bieńkowski), Gałązka – Olesiński, Staszczuk (46. Dąbrowski).
Sędzia: Konrad Godzina (Warszawa).
Żółte kartki: Małkiewicz, Maciuszko – Wielądek, nr 13.
Niestety trudny koniec rundy chyba sie szykuje. Jesli z dwoch najblizszych meczy nie bedzie punktow to miejsce 7-8 bedzie trudno osiagnac. Tracimy sile i forme – patrzac na gre z meczy ze Zbikiem, Pszasnyszem a nawet Hutnikiem wydawalo sie ze mamy sile z przodu i ciekawe pomysly na gre. Teraz sila uleciala i mozna miec tylko nadzieje ze Przemek bedzie zdrowy. Szkoda ze zszedl Staszczuk bo od tej chwili z przudu nie istnielismy. Jesli za rok mamy grac w waskiej 4 lidze to w zime potrzebnych jest kolejnych 2-3 kolegow z Troszyna… w obronie i ataku.
Popieram przedmówcę. Punkty są potrzebne jak tlen zwłaszcza w takim meczu jak wczoraj powinny być obowiązkiem. Niestety ale sam Olesiński czy Gałązka meczu nie wygrają. Kadra po kolejnych kartkach i kontuzjach co raz słabsza nie mamy praktycznie ławki rezerwowych bo kim mamy z niej straszyć Dąbrowskim? Z całym szacunkiem do niego ale nie żartujmy. Kolejny mecz piach grają Jastrzębski i Małkiewicz( niestety nie gra tego co po nim się oczekiwało). Obowiązkowo potrzebne są wzmocnienia na pozycji młodzieżowca i obrony tak i by ławka była konkretna. Mam nadzieję że do tego klub czyni już przygotowania.
Zapytanie. Gdzie są ultrasi na meczach? Kolejny mecz bez dopingu. Słychać jedynie pijackie przyśpiewki po bramce i tylko tyle. Ząbki tydzień pokazali co to doping.
Transmisja z meczu jak zwykle rewelacja… jeśli chodzi o mecz… ewidentnie widać brakuje zagrania..ostatniego wykończenia…czasem brakuje stylu gry… ale były też dobre momenty gry gdzie można pochwalić…Miejmy nadzieję że następne 2 mecze będą punkty ….nie wiem czemu taka krytyka Jastrzębskiego i Malkiewicza…wcale piachu nie było …hmm chyba że inny Mecz oglądałem… ewidentnie czegoś brakuje drużynie ale każdym Mecz trzeba walczyć..