RozmowySeniorzy

„Idę za drużyną w ogień”. Rozmowa z trenerem przed sezonem

Już w najbliższą sobotę Narew rozegra pierwszy mecz ligowy w sezonie 2022/2023, przeciwko Mazovii Mińsk Mazowiecki. W związku z tym przeprowadziliśmy rozmowę z trenerem Markiem Marciniakiem, pytając o przygotowania do sezonu oraz o obraz naszej drużyny.

Rozmawiał Karol Wesołowski.

Za trenerem i pana podopiecznymi prawie miesiąc okresu przygotowawczego do inauguracji rozgrywek Forbet IV ligi. Jak trener podsumowałby ten czas pracy z zawodnikami?

– Cała drużyna wykonała bardzo konkretną pracę. Indywidualne i drużynowe zajęcia treningowe, mecze sparingowe z wartościowymi rywalami, sesje z materiałem video oraz akcje integrujące scaliły nas jako całość. Jako grupa staliśmy się prawdziwym zespołem.

Na co, szczególny nacisk stawiał trener podczas tego okresu?

– Jeśli miałbym wyróżnić jeden aspekt, a było ich więcej, to wskazałbym na kulturę naszych działań. Jako trenerzy i zawodnicy chcemy maksymalnie wykorzystywać nasze naturalne predyspozycje. Dążymy do tego poprzez codzienną pracę, opartą na otwartości, szczerości i zaufaniu. To nasz fundament.

Do drużyny trafiło wielu nowych zawodników. Czy nie obawia się trener, że potrzeba będzie więcej czasu, aby to wszystko się zazębiło i pierwszy mecz może nie wyjść?

 – Profil piłkarzy, których mamy w drużynie, jest tożsamy z ideą naszego klubu. Priorytetem było dla nas oparcie kadry o liderów z poprzedniego sezonu oraz wzmocnienie ich grupą zawodników, którzy będą potrafili płynnie przyswoić nowy styl gry drużyny. Mecze sparingowe pokazały, że potrafimy grać ciekawy futbol.

W tym sezonie Narew będzie miała bardzo młodą drużynę (średnia wieku 22,4 lata). Czy trener jest zadowolony z obecnej kadry?

– W rzeczywistości drużyna jest dużo starsza, niż statystyczna średnia wieku całej kadry. Nasi zawodnicy mają za sobą grę w różnych miejscach, także na poziomie międzynarodowym, i to działa na ich piłkarską dojrzałość. Osobiście idę za tą drużyną w ogień i uważam naszą kadrę za silną.

Na boisku jest tylko 11 miejsc, a chętnych do gry jest więcej. Czy zarzadzanie tym, aby każdy zawodnik czuł się potrzebny, to najtrudniejsze zadanie stojące przed sztabem na ta rundę?

– To zadanie stojące przed każdym piłkarskim trenerem w tej grze. Jeśli chodzi o mnie, stawiam na indywidualny kontakt z moimi zawodnikami. W trakcie rozgrywek każdy gracz jest niezwykle ważny, nie tylko podczas meczów, ale też na zajęciach treningowych. Jako trener podczas sezonu zamierzam korzystać z potencjału całej kadry, jednak finalnie wszystko zależy od postawy i skuteczności poszczególnych elementów gry samych zawodników.

Który z zawodników zrobił największe wrażenie?

– Wrażenie zrobiła na mnie grupa jako całość. Chęć rozwoju każdego z naszych graczy, niezależnie od wieku, jest ogromna. Mam tu też na myśli zawodników wracających po kontuzjach. Przemek, Kacper i Mateusz pracują bardzo intensywnie nad swoją rehabilitacją, a ich determinacja do powrotu na boisko jest pasjonująca.

Pod nieobecność Przemysława Olesińskiego, role kapitana w drużynie obejmie Bartłomiej Ziemak. Czy Bartek ma cechy przywódcy w szatni jak i na boisku?

– Rada Drużyna złożona jest z czterech liderów i każdy z nich w określonych momentach spełnia powierzoną im rolę. Przemek i Bartek to urodzeni przywódcy. Coraz bardziej aktywni są też dwaj pozostali, czyli Kamil Jastrzębski oraz Damian Gałązka. Jeśli chodzi o „Gałę”, to jego aktywności czasem jest bardzo dużo i dla naszego dobra muszę czasem go trochę tonować! (śmiech)

Po objęciu funkcji trenera przez pana, co trenera najbardziej zaskoczyło po pierwszych dniach pracy w klubie?

– Przychodząc do Klubu znałem jego historię, obecną ideę, strukturę oraz infrastrukturę i prawdę mówiąc wszystko jest takie, jakiego się spodziewałem.

W sobotę na inaugurację ligi zmierzymy się w wyjazdowym meczu z Mazovią Mińsk Maz. przed startem sezonu stawiana na jednego z głównych faworytów, do awansu. Jaką Narew zobaczymy w tym spotkaniu?

– Mamy swój plan na ten mecz i to wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć.

Czego możemy życzyć trenerowi i zawodnikom przed początkiem sezonu?

–  To chyba najtrudniejsze ze wszystkich pytań! Mam w głowie nie tyle życzenie, co przesłanie do naszych fanów, aby trzymali kciuki za naszych piłkarzy. A w imieniu całego zespołu chciałbym podziękować właśnie kibicom za cenne rozmowy oraz doping w meczach sparingowych!

Jeden komentarz do “„Idę za drużyną w ogień”. Rozmowa z trenerem przed sezonem

  • Co do kadry to jak poważne są kontuzje Ochrimenki, Kraski, Strzelca?

Możliwość komentowania została wyłączona.