Nie tak to miało wyglądać. Trzeci mecz – trzecia porażka Narwian
Niebiesko-Czerwoni przegrali trzeci mecz ligowy, na trzy do tej pory rozegrane. W wyjazdowym spotkaniu z MKS-em Przasnysz obie drużyny grały słabo, jednak to gospodarzom aż trzykrotnie udało się pokonać Macieja Kowalskiego.
Co nieco można napisać o przebiegu gry. Po 26. minutach meczu Iwan Budniak oddał strzał z głowy, lecz wybronił go Michał Przychodzki. Już 32. minucie po znakomitym dograniu z rzutu wolnego przez Bartłomieja Gromka, dobrej szansy na zdobycie prowadzenia po raz drugi nie wykorzystał Budniak. Niestety w doliczonym czasie pierwszej połowy, po faulu ze strony przasnyszan, boisko opuścił z urazem Konrad Drężek, a na jego miejsce wszedł debiutujący Seweryn Strzelec. Plusem pierwszej połowy było utrzymywanie czystego konta naszej drużyny.
W drugiej połowie po wejściu Żyznowskiego „Duma Kurpi” wyglądała przez kilkanaście minut lepiej od Przasnysza, ale rywale dobrze się bronili i nasze akcje kończyły się rzutami rożnymi. Po trzecim rożnym piłka zostaje wybita przez drużynę przeciwną, co powoduje kontratak i pierwszą stratę bramki w 65 minucie. Przasnysz łatwo nie odpuścił i dwanaście minut po pierwszej bramce mocne uderzenie z 16. metra przyniosło wynik 2:0. Narew też nie dawała za wygraną, ale po stworzeniu pięknej drużynowej akcji strzał Iwana Budniaka został obroniony. Emocjonującą chwilą była 82. minuta w której, po naszym rogu piłkę z linii bramkowej wybijają gospodarze. Podobna sytuacja wydarzyła się trzy minuty później, kiedy to my po przerzuceniu piłki nad bramkarzem wybijaliśmy ją z linii bramkowej. Trzeci gol to błędy naszej obrony i bramkarza, krótkie wybicie piłki pod nogi rywala. Michalak uderzył z dystansu i piłka nad rękoma Kowalskiego wpadła do naszej bramki.
20.08.2022, Przasnysz
Forbet IV Liga Mazowiecka
MKS Przasnysz – Narew Ostrołęka 3:0 (0:0)
Bramki: Smoliński 64, Kamiński 74, Michalak 83
Narew: Kowalski – Gromek, Ochrimenko, Niedźwiecki, Kubeł (55. Żyznowski), Ziemak, Dąbrowski (87. Żyndul), Białobrzeski (74. Trojanowski), K. Drężek (44. Strzelec ((74.Zębrzuski)), Staszczuk (87. Karwowski), Budniak. Trener: Marek Marciniak.
Żółte kartki: Budniak oraz pięciu zawodników MKS-u.
Niech jak najszybciej wracają podstawowi zawodnicy, bo jest katastrofa
Podstawowi zawodnicy w obecnej sytuacji za wiele nie pomogą bo trener nie ma pojęcia o trenowaniu seniorów. Widziałem już w sparingach że pod jego wodzą nic z tego nie będzie. Jeśli chcemy ratować sezon to jak najszybciej zmiana trenera i całego sztabu.
Nie rozumiem po co do klubu ściągnięto Zębrzuskiego, Żyndula są to zawodnicy Marciniaka, oraz Strzelca? Chyba po to żeby liczba transferów się zgadzała. Przypominam że ci zawodnicy blokują miejsce naszej młodzieży. Jak trenera nie będzie to ich też nie będzie, wytrzymają max do końca rundy. I to kolejny gwóźdź do trumny sytuacji jaka właśnie jest.
Bramkarze w obu meczach puszczają babole… Przypominam że w Troszynie broni chłopak z Ostrołęki który podobno został odpalony zimą?
W dwa miesiące potencjał tej drużyny poszedł w piz**. Aż boję się co będzie z Ząbkami.
jest stabilnie.
To nie katastrofa tylko tonący okręt panie prezesie zobacz pan ten trener niema pojęcia o piłce seniorskiej szukamy trenera jak najszybciej nie poznaje tej drużyny chłopaki do bicia.
Trener jest do zwolnienia jak najszybciej, nie wiem na co czeka zarząd?
Trener analityk? Hmm trzeba sezon ratować postawić na doświadczenie na kogoś kto zna klub od środka np (Rafał kosek, Marian szarama albo truszkowski on zna ostrołęckie realia i piłkę)
Niestety popieram przedmowcow. Drogo nas bedzie kosztowala nauka Pana Trenera. Nie ma na co czekac statek tonie!!!!