Zwycięskie spotkanie po latach
Niespodziewanym, ale zasłużonym zwycięstwem 2:0 zakończył się mecz z MKS-em Piaseczno. Bramki zdobyli Iwan Budniak, który mógł mieć ich na koncie o kilka więcej i Bartłomiej Ziemak.
W pierwszej połowie mieliśmy tyle okazji, że nie powinniśmy zostawić żadnej nadziei gościom na odrobienie strat. W 16. minucie Konrad Drężek wjechał w pole karne z lewej strony, dograł do Kraski, który skiksował, ale Budniak dołożył głowę i wyprowadził Narew na prowadzenie. Mogliśmy się tym wynikiem długo nie nacieszyć, bo minutę po bramce Barwiński w bardzo dobrej okazji uderzył za lekko. 8 minut później Drężek wyłożył Budniakowi piłkę na ,,setkę” podając z boku między obrońców a bramkarza. Iwan w tej sytuacji trafił w golkipera Piaseczna. Kolejna nasza groźna akcja to szybka kontra wyprowadzona z naszego pola karnego. Kraska wypuścił Gromka, a ten znalazł w polu karnym Budniaka i niestety strzał Ukraińca znowu obronił Owczarzak. Po chwili Budniak wykreował świetną okazję Bartłomiejowi Ziemakowi, a nasz kapitan pewnie ją wykorzystał. W ostatniej akcji pierwszej połowy po bardzo dobrej akcji Budniaka jego strzał obronił Owczarzak.
Po przerwie tych klarownych okazji na bramki było dużo mniej, ale jak już się pojawiały to i tak żadna ze stron ich nie strzelała. W 63. minucie Drężek źle uderzył wolejem po wrzutce Gromka.
Goście jakiś czas później mieli okazję do strzału z bliskiej odległości i to był chyba moment, kiedy można było być pewnym, że tego prowadzenia nie wypuścimy. W samej końcówce jeszcze Jastrzębski za długo zwlekał z podaniem do Zięby, a gdy ono nadeszło, Adam strzelił wyraźnie obok bramki. W 96. minucie lob Zięby trafił do koszyka Owczarzaka.
Narew Ostrołęka – MKS Piaseczno 2:0
Bramki: Budniak 16′, Ziemak 39′.
Narew: Shavketov – Gromek, Ochrimenko, Niedźwiecki, Gałązka (86. Żyznowski) – Barciak – Trojanowski (80. Dąbrowski), Kraska (65. Zięba), Ziemak – Budniak (90+4. Staszczuk), K. Drężek (68. Jastrzębski).
Żadne honorowe 4:5,3:4.0 z tyłu i to jest podstawą. Brawo sztab, brawo drużyna
Brawa za zwycięstwo i styl, teraz czekamy na dobry wynik w najbliższą środę.Wyraźnie widać postępy w stylu gry i tak trzymać !!!
Widać, że bez Jastrzębskiego wyglądaliśmy dużo lepiej. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach pokażemy to samo co z Piasecznem.
No i bez Białobrzeskiego.
Myślę, że Białobrzewski nie zaniżał poziomu. Jastrzębski jest dobrym zawodnikiem ale na chwilę obecną jest bez formy.
Hola hola panowie. Do tego meczu to zawodnikiem, który najbardziej zawodził w naszej drużynie (nie licząc bramkarzy) był Iwan Budniak. Wymieniony tu Janek Białobrzeski miał do tej pory asystę (świetną) i bramkę. To typowy pracuś na boisku, który zawsze idzie pierwszy do odbioru piłki i wsadzi głowę tam gdzie normalnie nikt nie wsadzi nogi. Kamil Jastrzębski strzelił dwie bramki. Iwan był za to dramatycznie nieskuteczny. Nawet w tym meczu nie wykorzystał 2 setek, które pół roku temu strzeliłby gdyby mu nawet urwało jedną nogę :-). Cieszę się, że odpalił. Bardzo nam go brakowało.
To był fajny mecz. Faworyzowane Piaseczno nie było w stanie nam zagrozić.