Krótka relacja z Płocka
Mecz z Wisłą mógł się podobać widzom na trybunach. Piłkarsko obie strony zaprezentowały się naprawdę nieźle. Zarówno Nafciarze, jak i Niebiesko-czerwoni mieli swoje sytuacje strzeleckiej. Przykładowo przy stanie 0-0 sam na sam z bramkarzem wychodził Tomasz Niedźwiecki, ale nie zdołał pokonać golkipera Wisły. Gole padły dopiero w ostatnim kwadransie. Najpierw po ładnym podaniu (pochodzącego z Płocka) „Łyżwę” pokonał Synowicz.
Potem Narew starała się odrobić stratę, ale zamiast tego zawodnik gospodarzy Bieńkowski wyszedł jeden na jednego z Łyzińskim i pokazał „Niedźwiedziowi”, jak finiszować takie akcje. Narwianie starali się i na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w polu karnym padł Piotr Dawidzki. Jedenastkę skutecznie wyegzekwował Piotr Strzeżysz.
Niestety to było już wszystko co udało się osiągnąć. Na dodatek klasycznie już w doliczonym czasie sędzia odgwizdał rzut karny dla przeciwników Narwi. Równie klasycznie – nic z niego nie wyszło, bo kolejnego karnego wyjął Andrzej Łyziński! Ciekawe, że w dotychczasowych czterech meczach cztery razy był przeciwko nam dyktowany rzut karny a tylko jedna bramka dla rywali padła z jedenastki.
Wisła II Płock 2-1 (0-0) Narew Ostrołęka Łukasz Synowicz 77, Adrian Bieńkowski 82 – Piotr Strzeżysz 87 (k) (W 92. minucie Andrzej Łyziński obronił rzut karny wykonywany przez Damiana Adamczyka.) |
Wisła: Barański – Śnieć, Bieńkowski, Wawrzyński, Synowicz – Stański (72. Koryto), Adamczyk, Pomorski, Kamiński (68. Kotarski), Mitura – Garczewski.
Narew: Łyziński- Rupacz, Zalewski [Ż], Jędrzejczyk, Gawrych [Ż] – Stachowicz (62. Nakielski), Strzeżysz, Dawidzki [Ż], D.Wargulewski (81. Dzwonkowski) – Niedźwiecki (79. Kubat), Charmuszka (72. Pietrasiak).
9 comments