×

Narew 2-3 Czarni Węgrów

Narew 2-3 Czarni Węgrów

Niebiesko-czerwoni przegrali dzisiaj 2-3 z drużyną Czarnych Węgrów. W końcówce było kilka szans na doprowadzenie do remisu, jednak nie udało się żadnej wykorzystać. Można by napisać, że Czarni zaczęli z animuszem, ale prawda jest taka, że przez błąd ostatniego obrońcy już pierwsza akcja gości – w pierwszej minucie – zakończyła się bramką Rafała Komosy. Czarni podwyższyli w 23. minucie po rzucie rożnym. Był on na tyle dziwnie wykonany, że piłka odbijała się jak szalona. Najpierw od słupka, potem bodajże od pleców Andrzeja Łyzińskiego, wreszcie od poprzeczki i wpadła do bramki. Wynik był dosyć dziwny, bo nawet jeśli tego „rogala” wliczać jako strzał, to w pierwszej połowie Czarni mieli jeszcze tylko dwa strzały – wspomniany w 1. minucie i jeden wyjęty przez naszego bramkarza. Wystarczyło to, by wygrywać 2-0, bo nasi piłkarze byli jak w jakimś letargu, szczególnie defensywa.

Na domiar złego w 65. minucie Komosa strzelił swoją drugą bramkę (chyba ze spalonego, ale ręki nie damy sobie uciąć). Narew jakby dopiero wtedy się obudziła. Po pięknym rozegraniu piłki w polu karnym podanie za sto punktów dostał Dominik Dzwonkowski, który strzelił na 3-1. Kolejne minuty wyglądały tak samo: Narew atakowała, goście próbowali kontr albo leżeli „z bólu” na boisku. Mimo tego wylegiwania i spacerków na zmiany udało się jeszcze wbić bramkę kontaktową. Jej strzelcem był Piotr Kubat. Przy okazji za zabranie piłki z bramki otrzymał on żółtą kartkę. Chwilę wcześniej drugi żółty kartonik obejrzał jeden z zawodników Czarnych. W ostatnich minutach Narew cisnęła tak, jakbyśmy chcieli widzieć ją cisnącą przez cały mecz. Niestety zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu.

Narew Ostrołęka 2-3 (0-2) Czarni Węgrów
Dominik Dzwonkowski 77, Piotr Kubat 89 – Rafał Komosa 1, 65, Andrzej Łyziński 23 (s)

Narew: Łyziński – Gawrych, Zalewski, Dawidzki, Rupacz – Dzwonkowski (82. Jóźwiak), Pełtak (46. Wargulewski), Strzeżysz, Stachowicz (66. Dąbrowski), Charmuszka (58. Kubat) – Pietrasiak.

Czarni: Ardej – Dyda, Panufnik, P.Żurawiński, T.Żurawiński, Suplewski, Szydłowski, Dobosz, Fabsiak, Wyszomirski, R.Komosa. Na zmiany wchodzili: Laskowski, Głowacz, P.Komosa, Parzonka.

Żółte kartki: Dawidzki – T.Żurawiński (dwie), Laskowski. Sędziowie: Krzysztof Żuber – M.Skotarczyk, M.Przybysz (wszyscy WS Warszawa).

7 comments

comments user
daaa

Jeszcze i przyjdzie z hidem w okręgówie walczyć

    comments user
    narvi

    Widziałeś mecz, czy wynik? Jeśli taki mecz byłby grany jeszcze 5 razy, to 5 razy byśmy wygrali. Pech, jakieś rozkojarzenie na początku, braki w komunikacji. Wszystko oprócz pecha da się wyeliminować 😉 Ligi nie wygramy, ale także nie spadniemy – nie bój się…

comments user
Narewka

Czemu dzisiaj tak mało ludzi w kadrze meczowej,czemu nie grali Nowak,Kuczewski,Niedzwiecki,Jędrzejczyk

comments user
Piter

Oczywiście szkoda, że z tego meczu nie ma choćby 1 pkt ale dla mnie najważniejsze jest to, że chłopaki pokazali charakter. Po straconej trzeciej bramce nie załamali się tylko nadal wierzyli że coś strzelą i o to chodzi. Brawo dla kibiców za te gadżety, jest w końcu lepsza muzyka, jeszcze prezesowi szepnąć coś o cateringu żeby móc coś w przerwie ciepłego wszamać i ludzie zaczną znowu przychodzić zobaczycie.

comments user
Konrad

skład na mecz z Gostyninem powinien być taki

Narew: Łyziński,Pełtak, Zalewski,Jędrzejczyk, Rupacz, Dzwonkowski,Wargulewski,Strzeżysz, Stachowicz,Pietrasiak,Kubat.

Marek Charmuszka powinien na ataku grać,bo w pomocy mu nie idzie,a Mateusz Pełtak na obronie.Piotr Dawidzki także w pomocy za Pełtiego powinien grać,bo jest dużą lepszy,dzisiaj ładnie przy bramcę do Kubata dograł,a także przy odrobinie szczęscia mógł dać nam remis.

Dawidzki z Gostyninem za kartki nie zagra.Czemu tak mało zawodników na ławce dzisiaj u nas było.

comments user
NU’12

Przypominamy kto jeszcze nie kupił ostatnie gadżety ( szaliki , koszulki , vlepki ) będzie można kupić przed meczem środowym z Nadnarwianką. Dzięki i do zobaczenia na meczu ! AEAO!

comments user
Narewka

Nowak lepiej żeby grał na prawej stronie za Dzwonkowskiego.

Możliwość komentowania została wyłączona.