Mazur Gostynin 0-1 Narew Ostrołęka
Na mecz do Gostynina podopieczni trenera Marcina Romana wybrali się w bardzo osłabionym składzie: bez Czarka Stachowicza, Pawła Gawrycha, Tomka Jóźwiaka. Na kontuzje narzekali przed spotkaniem Piotr Dawidzki, Piotr Strzeżysz i Jakub Zalewski. Ostatecznie dwaj ostatni znaleźli się w wyjściowej jedenastce. Mecz zaczął się dobrze dla nas, chociaż pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze, to już w 13. minucie wynik otworzył Karol Górski, uderzeniem z około 20 metrów.
Nieliczne sytuacje strzeleckie piłkarzy Mazura kończyły się albo niecelnymi uderzeniami, albo spotkały się z reakcją Andrzeja Łyzińskiego. Grę utrudniał stan boiska, które było tego dnia grząskie. Mimo wszystko wydawało się, że kolejne bramki dla Narwi są tylko kwestią czasu, kiedy tuż przed przerwą z boiska usunięty został Karol Górski (w tej samej minucie żółta kartka za faul a po chwili za próbę wymuszenia rzutu wolnego) i Narew do końca grać musiała w dziesiątkę.
Sprawy się skomplikowały, ale to Narew wciąż miała przewagę w drugiej połowie. Szanse miał Kacper Krawul, potem dwie Tomasz Niedźwiecki, wreszcie dwie wprowadzony na boisko Piotr Kubat (a jeszcze zanim wszedł na boisko dostał żółtą kartkę podczas rozgrzewki). Nawet w ostatniej minucie spotkania niebiesko-czerwoni mogli zdobyć bramkę, po uderzeniu Mateusza Pełtaka. Ostatecznie skończyło się na 1-0, co pozwoliło wyprzedzić w tabeli kilka drużyn, m.in. naszego lokalnego rywala spod znaku Hurtu i Detalu.
Mazur Gostynin 0-1 (0-1) Narew Ostrołęka
Karol Górski 13
Narew: Łyziński – Skorupka, Pełtak, J.Zalewski, D.Dzwonkowski – Krawul (80. Dąbrowski), Sowa (72. K.Dzwonkowski), Górski, Strzeżysz (90. K.Wiski), Pietrasiak – Niedźwiecki (81. Kubat).
Żółte kartki: Górski x2, Kubat, J.Zalewski
Czerwona kartka: Górski (44.)
Pełtak nie dostał kartki to była pierwsza żółta Górala